niedziela, 10 grudnia 2017

Bałwanek


Opis bałwanka:
Bałwanek uśmiecha się fasolką,
marchewkę ma w miejscu nosa (jak na przyzwoitego bałwana przystało),
patrzy oliwkami,
na głowie ma doniczkę a w rękach trzyma inny sprzęt ogrodowy.
Bałwanek jest chłopczykiem.

To ja Wam opowiem co mi odbiło z tym bałwankiem...
Wczoraj przeżyłam katastrofę mentalno-emocjonalno-twórczą, na... moja miarę... Postanowiłam bowiem zrealizować pomysł na "obraz życia", który noszę już czas jakiś w sobie. Jakieś 95 x 120. Piękna zdobyczna rama, w której obraz miał się znaleźć, ma nietypowe wewnętrzne wymiary. Uzyskanie do niej blejtramu  profesjonalnego było dla mnie nieosiągalne. Postanowiłam więc przyciąć jedyną płytę pilśniową (chyba), jaką posiadam, a którą wcześniej solidnie zagruntowałam. Nieprofesjonalnie, bo sprzęt do cięcia też mało profesjonalny. I wyszło całkiem nieprofesjonalnie... Machnęłam się o 5 cm... Po przymiarce z negatywnym efektem i opadnięciu rąk do stóp - schowałam farby i projekt obrazu i poszłam spać... 
Wstaję dziś rano a tu za oknem tak:




Kiedy jeszcze tydzień temu było tak:


Sami więc rozumienie, że MUSIAŁAM wykorzystać chwilę...

Melduję również, że zmieniłam w mojej lampie-durszlaku żarówkę na zwykłą, co zaowocowało pożądanym efektem wieczorową porą :-).



36 komentarzy:

  1. Bałwanek jest uroczy, a co do jego płci nie mam cienia wątpliwości:))
    Kuchenny sufit zyskał na urodzie przy zwykłej żarówce. Masz teraz nieustające fajerwerki.
    ps A nie da się ramy obrazu dostosować do płyty zagruntowanej? W żadnym wypadku nie należy rezygnować z malowania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z malowania zrezygnować?! Nigdy! Chwilowo przerzuciłam się na... szafę w sypialni. Wkrótce efekty :-)

      Usuń
  2. Balwanek-ogrodnik! Szkoda, ze ja na taki pomysl nie wpadlam, u mnie tez snieg sypnal, a teraz juz sie topi - do jutra splynie kanalami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak... Okazuje się, ze wykorzystałam chwilę. Bo u mnie też juz pada. Bałwanek stracił prawe oko i prawe ucho... Do jutra będzie po bałwanku. Ale jest na zdjęciach! O!

      Usuń
  3. Pitaszki zjedzą co do zjedzenia jest , a pewnie znowu jakiś nowy bałwanek powstanie chyba.. albo nie,bo wiesz jak to u nas jest...nie pamietam kiedy tu śnieg spadł 10 grudnia...
    Za to ja mam obniżenie nastroju... Jutro będzie nowy dzień:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie mów, że Ty teraz na deskach... Przyjdż na ciasto jutro :-) Będziemy się dżwigać ;-)

      Usuń
  4. Taki bałwanek i mnie mógłby rozweselić, bo mi smutno. Wierzę, że z tą płytą też Ci się uda wygrać przy drugim podejściu. Refleksy świetlne na suficie fajne, ale czy rachunek za prąd nie wzrośnie za bardzo? Uściski dla wszystkich będących na deskach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płyty nie da się "naprawić"... jest za krótka o 5 cm. Przyświecam sobie oszczędnie (pod szafkami mam jażeniówki, które głównie urzywam).
      Leżący przyjmują usciski :-) Przytulam ciepło.

      Usuń
  5. Do tej pory myślałem, że tylko czarnoskórych natura wyposażyła w imponujące przyrodzenie, ale ten bałwanek ... ho, ho, hooo ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie się marzy, że śnieg spadnie do końca tygodnia, bo ten weekend "dziadowski"...Tyle, że Synoptyki zapowiadają po 12 stopni i halny hula...
    Obraz nie zając, a płyta się "przycięła" bo podświadomość chciała malować coś innego...;o)
    Jesteś Piękna po całości !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po całości?... No ja bym tam jakiś brzydki kawałek Dagmarki znalazła na okrasę... ;-)

      Usuń
    2. Okrasę zostaw w spokoju !! Co Ci Chłopina zawinił...;o)

      Usuń
  7. Klik dobry:
    A ptaki nie zjedzą bałwankowi uśmiechu, noska i oczek?
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczka poszły na pierwszy rzut... Nos się turla, a motyczka ogrodowa opadła ... między stópki... ;-)
      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  8. Ło matko! Ten bałwanek to wypisz-wymaluj Antoni Policmajster od wojny i pokoju!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale dzieci, które przechodziły obok, były szczęśliwe z widoku bałwanka. Pod moim blokiem zrobiły, ale na drugi dzień przeżyły rozczarowanie, bo jakiś wandal go zniszczył. Oczarował mnie cień na suficie,który rzuca super - lampa.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po moim też już nie ma śladu... wczoraj i dziś deszcz pada...
      Pozdrawiam ciepło :(

      Usuń
  10. nie miał bałwanek nóżek, więc się nie schował do lodówki i rozpuścił
    i tylko mrożonki zostały na zupę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawie dokładnie tak się stało... za wyjątkiem oliwek, które ptaszki wydziobały ;-)

      Usuń
    2. następnym razem zrób mu buciki z garnków - będziesz miała zaczyn na dwie zupy

      Usuń
  11. Wow, lampa mnie jeszcze bardziej zachwyciła niż w poprzedniej wersji. A obrazy za oknem - cóż, matka natura jest najzdolniejszym malarzem

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialny pomysł na oświetlenie wnętrza! ;) Klimatycznie.
    Zimę lubię oglądać tylko na zdjęciach - Twoje są piękne.
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komplement, (choc uważam, ze zdjęcia nie są moją najmocniejszą stroną).
      Pozdrawiam ciepło również :-)

      Usuń
  13. Coraz bliżej

    Suną Święta
    Bóg się zrodzi
    Cóż.. pamiętam
    W śniegu lodzie
    Kiedy nie śpię
    Czy przy mrozie
    Albo we śnie
    W mej 'Zagrodzie"
    Bywasz...
    Więc -
    Nie wypada
    Mi bez życzeń
    Tu nos wściubić
    I wykrzyczeć
    Nie przestałem
    Lubić!
    :o)
    Szczęśliwych Świąt życzę

    L.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię również!
      (Choć mniej święta)
      Te słów kilka od Liryka
      Też pamietam!

      Usuń
    2. ;o)
      Tak to ja, tani drań, Twoja racja bez dwóch zdań.








      Usuń
    3. A propos zdań: zajrzyj do "mojej Muzyki", ciekawam Twego zdania...

      Usuń
  14. Zdrowych, wesołych i maryczarownych świąt!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakie piękne durszlakowe disco!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. O... dziękuję bardzo,bardzo bardzo. Pozdrawiam również :).

    OdpowiedzUsuń

Zimowy spacer

  Zimowy spacer - Nie bój się kochanie pomogę przejść ci przez ten krawężnik - Tak Wiem Zawsze mogę liczyć na ciebie - Ile lat jesteśmy raze...